O mnie

Moje zdjęcie
Jestem bloggerką i Youtuberką z zamiłowania,która kocha być sobą oraz oglądać TV. Moim marzeniem jest studiować oraz..po prostu być wolnym człowiekiem,który przy okazji szanuje wolność innych ludzi i jestem kimś kto żyje swoim życiem. Niegdyś marzyłam o studiach na PWT ale gdy to się spełniło-okazało się,że to nie takie proste. Jestem bowiem megalomanką i przedewszystkim sobą.

piątek, 16 maja 2025

027

O ile wokalistka JoJo wykazała się dużym rozsądkiem odrzucając główną rolę Hannah Montany o tyle ja też bym nigdy nie chciała tworzyć dla dzieci a moje blogi czy mój kanał przeznaczone są tylko dla osób dorosłych. Nic mnie bardziej nie wlcoorvvia jak takie Alicje z Krainy Czarów czy ich męskie wersje-Piotrusie Pany jakie to tworząc bądź ukazując się tylko dzieciom udają jacy to sa mądrzy ale to ich szufladkuje w dziecięcym dziale zamiast dać takim ludziom dorosnąć pcha to ich do Krainy Szczęśliwego Dzieciństwa gdzie to nie ma ludzi dorosłych a dzieci są tak pogubione tak Zgubieni Chłopcy z Nibylandii... Przykro mi to stwierdzać ale ludzie uciekają od dorosłości zazwyczaj a ich wewnętrzne dziecko potem płacze bo ich potrzeby nie zostały zaspokojone...

Najbardziej śmieszy mnie fakt tego,że Daria Zawiałow nawiązała do animacji "Spirited Away-w Krainie Bogów" gdzie to najbardziej urzekła ją postać kaonashi więc stworzyła o tym utwór:


 Mi się to całe "Spirited Away" nie podobało nigdy bo jest to twór studia Ghibli ale jakby nie patrzeć i moje życie przypominać może "Spirited Away" ale nie za sprawą kaonashi tylko...rodziców jacy są świaniami. Dobrze by było gdyby moi rodzice jacy jeszcze żyją zostali przemienieni w świnie i zupełnie tak jak rodzice Chihiro nie posłuchali racji swojej córki i weszli do tej wiedźmy za co zostali zamienieni w świnie tak i moich rodziców i tak bym mogła nazwać "świniami" jacy myśleli sobie przez ponad 30 lat mojego życia że jestem "ich własnością" i "małą dziewczynką".

Ja nie jestem Pegazem jaki ukazywał się tylko dzieciom w ich snach z Sailor Moon a co ciekawe ja nigdy dla dzieci nie tworzyłam i nie miałam zamaru a jeśli czytałaby mnie bądź oglądała jakaś osoba nieletnia to ja bym ją zablokowała bądź odszukała na FB na przykład rodziców takiej osoby i przekazałabym im takie wieści, że mają "lepiej pilnować swych pociech";

Nigdy nie marzyłam by być np jakąś idolką dzieci czy nastolatek chyba, że ludzi po 18tce to takich jeszcze zniosę ale gdybym mieszkała np w U.S.A. tam bym tworzyła dla ludzi od 21 roku życia bo tak u nich się zaczyna pełnoletność. Nie znoszę świata dzieci i ich kruchej psychiki. Z dziećmi na niektóre tematy nie pogadasz, nie mają one też takiego bagażu doświadczeń jak osoby jakie już coś przeżyły a dziecięca fantazja mnie naprawdę denerwuje. 

Nigdy też nie chciałabym czytać dzieciakom bajeczek o ich wykrewowanych z dumą przez autorów postaciach jakie zostały specjalnie dla nich stworzone a ci najlepze w tym wszystkim-postacie dobre są przedstawiane pięknie a te złe są brzydkie i mają np duże nosy czy odstające uszy albo są garbate. Gdzie tu sprawiedliwość i wzorce do przekazania dla młodych pokoleń? Nie wsiądę na Pegaza i nie będę czarowała sobie rzeczywistości, że świat jest dobry no i piękny a ja jako biedna i nierozumiana przez otoczenie Chibiusa znajduję swego Pegaza jaki okazuje się być księciem...

No i co Wy na to???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz