018

 Jutro są moje imieniny. Z tej okazji życzcie mi jak najlepiej. Odkąd pamiętam miałam od niemalże od urodzenia a właściwie to kiedy młody człowiek zda sobie sprawę z własnego wyglądu a czuję taką ogromną potrzebę aby się z kimś utożsamiać ale niestety nie za bardzo miałam z kim... Mając lat te 10 nie było zbytnio w czym lub w kim wyboru. W telewizji modna była wtedy niejaka "Niewolnica Isaura" ale niestety-nie byłam posiadaczką tak pięknych i kruczoczarnych włosów jak ta piękna Isaura... Nie znalazłam też tam żadnej bohaterki jaka byłaby mi bliska. 

Dorastając potem z "Dynastią" czy dalej gdy trał mój wiek nastoletni bywały różne "Dr Quinn" czy "Ptaki ciernistych krzewów" zauważałam jaki jest kanon piękna-ja ważąca wtedy ponad 70 kilo nastolatka na tle pięknych panienek młodych i niewinnych jak ta dziewczyna zakochana w księdzu z "Ptaków ciernistych krzewów" czy chuda i niska Dr Michaela Quinn na jaką wszyscy wołali "Dr Mike" bo wtedy kobiety miały ciężko w tym męskim zawodzie. A w "Dynastii" podobała mi się czarny charakter-Alexis i memu świętej pamięci dziadkowi a ojcu mego ojca też się ta czarna charakterka podobała. 

Nadeszły lata 90-te no i Polsat emitował także i animowane serie z różnymi bohaterkami. Ale nie natrafiam na nikogo kto by pasował do mnie z wyglądu. Zanim odkryłam, że to nie wygląda jest ważny a charakter musiałam przekonać się o tym na własnej skórze. Były sobie i te lata 90-te gdzie to owy Polsat emitował "Sailor Moon" a co za tym idzie były w niej osoby podobne do mnie z wyglądu ale ja nie byłam już wtedy nastolatką bo wiek już wtedy mój przypadał na "20+". Odkąd pamiętam zawsze uchodziłam za osobę wysportowaną i byłam wysoka jak na swój wiek. W wieku lat 18tu miałam już wzrost 172 cm a co za tym idzie był to wzrost nie kojarzący mi się z modelkami bo te były przeraźliwie chude ale z...lesbijkami jakimi były te całe dwie panny-Haruka i Michiru z Sailor Moon bo takigoż to oto wzrostu była Haruka a Michiru była od niej niższa o pół głowy.

Z powodu wysokiego wzrostu jak i to, że miałam zielone oczy-kojarzono mnie z Makoto Kino ale ta może i była wysoka jak na swój wiek i silna fizycznie ale miała tylko 168 cm. Mijały lata nadal a był rok 2017 gdy to ja uczyłam się na ppedagogice opiekuńczej z terapią na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Pomimo tego, że mam do tej pory 192 cm to były jednak wstrętne osoby jakie to mierzyły po 170 cm wzrostu i dawały mi,że ja niby jestem wzrostu "175 cm" a taki to miał Tuxedo Kamen!!! Wkurzało mnie to bardzo ale nikt nie będzie latał ze mną z miarą i nie przyjrzy się bo dla jednych mam "175 cm" a dla drugich mam "185 cm" a jeszcze inni ze swojego punktu widzenia dają mi..."dwa metry". Nieźle, prawda???

A ja osobiście nienawidzę wzrostu 175 cm jak i tego całego Tuxedo!!!

Nic mnie bardziej nie wkurzało jak długie nogi u postaci mających od 150 do 175 cm wzrostu i moim zdaniem może i te postacie sprawiały wrażenie wysokich ale długie ręce i nogi ma Huggy Wuggy i tyle w temacie.